Turnieje WTA: Petra Cetkovska stanęła na drodze Radwańskiej, dramat Janković w Rzymie dodał: Andrzej, 16.05.2012
Oprócz białoruskiego koszmaru, Agnieszka Radwańska na pewno nie lubi grać z Czeszką Petrą Cetkovską, która może nie jest ani zbyt wysoko w rankingu (obecnie miejsce pod koniec 3 dziesiątki - najwyższe w karierze) ani też nie ma na koncie większych sukcesów, ale do tej pory wygrała z Polką 3 razy i nie przegrała żadnego spotkania. Na pewno dzisiejsze spotkanie należy uznać za sprawdzian, czy w tym sezonie tylko Viktoria Azarenka może pokonać Polkę?
Turniej w Rzymie to kontynuacja dramatu Jeleny Janković, która przegrała wczoraj z Soraną Cirsteą 3:6, 6:4, 64:7. Serbka w 2008 roku była liderką rankingu, podobnie jak Carolina Wozniacki miejsce na szczycie zawdzięczała dobrej ogólnej postawie w sezonie, ponieważ nie udało jej się wygrać żadnego Wielkiego Szlema. Była wówczas krytykowana przez Rogera Federera, który stwierdził, że to niedobrze, iż liderem rankingu jest osoba bez sukcesów w najważniejszych turniejach. Jelena Janković w latach 2007-2009 wygrała aż 11 turniejów i wielokrotnie była w finałach ważnych imprez. Rok 2010 był dla niej już gorszy (tylko jeden tytuł, ale za to w Indian Wells), zaś 2011 nie przyniósł żadnego zwycięstwa, jedynie dwa finały, jeden w dużej imprezie w Cincinnati a drugi w małym turnieju International w Meksyku. W tym roku Jelena Janković nie zaliczyła nawet ani jednego finału. Systematycznie pogarsza też swoją pozycję w rankingu WTA - obecnie jest 20, co oznacza, iż w turnieju Wielkiego Szlema już w 3 rundzie trafi na wyżej rozstawioną rywalkę (np. Viktorię Azarenkę bądź Serenę Williams). Przypadek Janković nie jest niestety jedyny, w damskim tenisie często zdarzają się bolesne upadki ze szczytu - doświadczyła tego w ostatnim czasie również Dinara Safina, która po powrocie po kontuzji grała tak źle, że musiała zakończyć karierę.
Tagi: Petra Cetkovska, Agnieszka Radwańska, Jelena Janković,
Powrót do strony głównej |