Rafael Nadal zniszczył wczoraj Juana Monaco 6:2, 6:0, 6:0. Argentyńczyk doprowadził do stanu 2:2 w pierwszym secie a później przegrał kolejne 14 gemów. Nadal trafiał prawie każdą piłkę i mylił się bardzo rzadko. Aż trudno uwierzyć, że 15 zawodnik listy ATP nie był w stanie nic zrobić.

David Ferrer również nie dał wczoraj żadnych szans innemu Hiszpanowi - Marcelowi Granollersowi. David wygrał 6:3, 6:2, 6:0. 3:0 wygrał również Nicolas Almagro z Janko Tipsarevicem. Do ćwierćfinału awansował wczoraj też Del Potro oraz Tsonga.

W turnieju Pań doszło do kolejnej niespodzianki. Y. Shvedova wyelminowała Na Li. Sharapova musiała męczyć się 3 sety z K. Zakopalovą po tym jak przegrała tie-breaka w drugiej partii. Do ćwierćfinału awans zapewniła sobie też Kaia Kanepi.

Meczem dnia wczoraj był pojedynek Andy'ego Murraya z Richardem Gasquetem. Francuz wygrał pierwszego seta 6:1 i wyglądało na to, iż jest bliski ogrania Szkota, stracił jednak błysk i o ile drugi set był jeszcze zażarty (6:4 dla Murraya) to kolejne już nie, w rezultacie Szkot wygrał 3 i 4 partie 6:1 i 6:2 co dało mu awans do ćwierćfinału.