Agnieszka Radwańska nie miała wczoraj żadnych problemów z S. Peer. Polka wygrała 6:1, 6:1. Jerzy Janowicz pewnie sobie poradził z Albertem Ramosem (7:6³, 7:5, 6:3). Wygrał też Michał Przysiężny, który pokonał Rhyne Williamsa (6:3, 6⁵:7, 7:5, 7:5).

Niewątpliwie jednak meczem dnia było spotkania Gaela Monfilsa z Tomasem Berdychem. Spotkanie stało na niesamowicie wysokim poziomie, było bardzo mało przełamań i niesamowita walka o każdą piłkę. Lepiej grał Monfils i to on po pięciu setach zwyciężył: 6⁸:7, 4:6, 7:6³, 7:6⁴, 5:7. Monfils ze względu na kontuzje i spadek w rankingu gra w Paryżu z dziką kartą. Nie miał szczęścia w losowaniu, ponieważ zagrał z piątym rozstawionym zawodnikiem, jednak tak grający Francuz nie musi się obawiać nikogo - rewelacyjny serwis, świetny refleks i mnóstwo podań wygranych na sucho. Monfils w całym spotkaniu dał się przełamać tylko raz, zaserwował aż 26 asów przy zaledwie 3 podwójnych błędach serwisowych. Naszym zdaniem Francuz grający rakietą Wilson Blade 98 20x18 2013 będzie bardzo groźny w całym turnieju, jeżeli dalej będzie tak dobrze grał.